Asset Publisher Asset Publisher

Leśnicy i strażacy współpracują dla dobra lasu

Gdy płonie las, jako pierwsi na miejscu pojawiają się zazwyczaj strażacy-ochotnicy z pobliskich jednostek

Często właśnie dzięki nim udaje się powstrzymać ogień. Współpraca ze strażakami jest dla leśników szczególnie ważna. Dzięki doskonałej koordynacji działań możemy cieszyć się niskimi statystykami pożarów w polskich lasach. Wsparcie jednostek straży pożarnej nie jest ustawowym obowiązkiem Lasów Państwowych, jednak bez dobrej współpracy i zabezpieczenia w specjalistyczny sprzęt walka z pożarami lasów byłaby bardzo trudna. Corocznie udzielamy wsparcia finansowego i rzeczowego Ochotniczej Straży Pożarnej i Państwowej Straży Pożarnej. System przeciwpożarowy - w tym system łączności - Lasów Państwowych jest coraz ściślej zintegrowany z systemem powiadamiania Straży Pożarnej. Podkreślić trzeba, iż szybka reakcja na informacje o zarzewiu ognia oznacza minimalizację strat.
W tym roku Nadleśnictwo Karczma Borowa udzieliło wsparcia finansowego PSP Leszno, które zostao przeznaczone na modernizację remizy, OSP Święciechowa otrzymało na działalność statutową oraz OSP Rydzyna dzięki dofinansowaniu zakupiło pilarkę wraz z specjalistycznym kaskiem. Planujemy wsparcie dla OSP Kąkolewo i OSP Dąbcze.

Przeczytaj klikając w zdjęcie

Wsparcie OSP Rydzyna

Podsumowanie sezonu ppż.

Skoordynowana akcja bezpośrednia w ochronie przeciwpożarowej terenów leśnych we wszystkich jednostkach Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu w roku 2022 trwała od 21 marca do 8 października. Mimo zakończenia akcji tereny leśne są wciąż monitorowane przez służby terenowe pod kątem zagrożenia pożarowego.

Rok 2022 pod względem pożarowym był bardzo trudny. Upalne i suche lato sprawiło, że przez ponad 70 dni w lasach panował najwyższy (trzeci) stopień zagrożenia pożarowego. Pomimo niesprzyjających warunków wszystkie pożary udało się zgasić w zarodku i nie dopuścić do ich rozprzestrzenienia. Na terenie Nadleśnictwa Karczma Borowa do tej pory paliło się 7 razy. Były to pożary ściółki leśnej o powierzchni kilka do kilkunastu arów. W każdej sytuacji zadziałał system szybkiego reagowania. W bieżącym roku teren nadleśnictwa monitorowany był przez kamerę umiejscowioną na wieży w okolicy Leszna. Dzięki obrazowi z kamery dyżurny w Punkcie Alarmowo Dyspozycyjnym mógł zauważyć zadymienie. Jak co roku nieoceniona okazała się pomoc osób przebywających w lesie, które szybko reagowały na zagrożenie, powiadamiając odpowiednie służby.

 "Las rośnie wolno, a płonie szybko".