To tu w 1704 r. rozegrała się bitwa pomiędzy Szwecją a Rosją, po stronie której opowiedział się wówczas władca Saksonii i jednocześnie Król Polski August II Mocny, wciągając rzeczpospolitą w wojnę. Naszym gościem była pan Damian Płowy, który zechciał opowiedzieć nam trochę o historii tej bitwy i o poszukiwaniach, które są prowadzone co roku na tym obszarze. Korzystając z pozwolenia konserwatora zabytków wraz z miejscowymi poszukiwaczami oraz Lubuską Grupą Eksploracyjną Nadodrze przeczesuje każdego roku prawdopodobny teren bitwy. Miejscowe legendy wskazują na pobliski pagórek, gdzie mieli zostać pochowani polegli żołnierze. Funkcjonuje też legenda o trzech porzuconych przez Sasów armatach, które bardzo chcielibyśmy zlokalizować. Ewentualne pamiątki, które uda się znaleźć - kartacze, guziki, monety - znajdą zawsze odpowiednie miejsce ekspozycji w Muzeum w Gostyniu.

Po Górze Czarownic udaliśmy się do kępy ekologicznej, czyli niewielkiego obszaru z pozostawionymi starymi drzewami wśród lasów lesnictwa Nadolnik. Tam właśnie znajduje się mogiła pochowanego w 1943 roku młodego obywatela narodowiości Żydowskiej. Podczas prac przy budowie lini kolejowej w Poniecu Alter Pliszewski dopuścił się prawodopodobnie kradziezy lub też wyprosił bochenek chleba. Niestety fakt ten wyszedł na jaw. Żołnierze niemieccy ku przestrodze innych przymusowych robotników dokonali publicznej egzekucji. 28 lipca 1943 roku Alter Pliszewski został powieszony na drzewie. W tym miejscu znajduje się mogiła. W kulturze żydowskiej na miejsce pochówku przynosi się zamiast kwiatów kamienie. I tak tez to miejsce wygląda.