Rozpoczyna się sadzenie, czyli pierwszy i najważniejszy etap w 100 letnim rozwoju lasu. Leśnicy przywiązują do niego szczególną uwagę.

W kwietniu prace polegające na sadzeniu lasu, idą „pełną parą”. Codziennie ze szkółki w Nowym Świecie partie sadzonek wyjeżdżają na wyznaczone powierzchnie. Leśniczy, jako gospodarz lasu, musi dokładnie wskazać miejsce sadzenia i wytłumaczyć sadzącym, jak będzie wyglądało rozmieszczenie poszczególnych gatunków drzew, ponieważ każde z nich ma swoje określone wymagania. Niektóre np. sosna i brzoza chętnie rosną na suchych i słabych glebach. Z kolei dąb, buk czy np. jesion potrzebują żyznych siedlisk, zasobnych w składniki odżywcze. Sosna i dąb lubią rosnąć w zagęszczeniu. Natomiast modrzew woli mieć dużo miejsca wokół siebie. Każdy z tych wprowadzanych przez nas gatunków drzew leśnych ma swoje wymagania, o których musimy wiedzieć i zapewnić im jak najlepsze warunki.

Zanim posadzi się cenne gatunki liściaste, powierzchnię należy ogrodzić. Spora ilość metalowych siatek napotykanych w lesie, to zabezpieczenie przed zwierzyną. Pąki i pędy naszych sadzonek to prawdziwy przysmak dla saren i jeleni. Jednoroczne sadzonki sosny, królowej polskich lasów, są żelowane. I mimo, że brzmi to zabawnie, to specjalny preparat żelowy zabezpiecza korzonki przed wyschnięciem. W Nadleśnictwie Karczma Borowa sadzenie wykonuje się głównie ręcznie umieszczając korzenie w ziemi, czyli zielonym do góry.

Jeszcze raz wszystkich serdecznie zapraszamy do wspólnego sadzenia lasu. Akcja pod nazwą "1000 drzew na minutę" rusza 21 kwietnia o godz. 9:30 w lesnictwie Nowy Świat.